Anne na swoim blogu zaproponowała zabawę fotograficzną, polegającą na fotografowaniu jesieni w wybranym kolorze.
W tym tygodniu królowała czerwień (bo ja spóźniona taka, dopiero teraz dołączam do zabawy;).
Dziś obrazek prosty - mój czerwony kubek i herbatka, którą w sezonie jesienno-zimowym piję w ilościach hurtowych;)
Strony
▼
czwartek, 27 września 2012
niedziela, 23 września 2012
środa, 19 września 2012
Kolorowe crumble
Taki dziwny dziś dzień. Chandra czy coś podobnego się przyplątało.
To wyciągnęłam kolorowe foremki na muffinki. Wrzuciłam do nich dwa pokrojone jabłka i opruszyłam cynamonem. Na to kruszonka z dodatkiem posiekanych orzechów i wiórków kokosowych. 20-25 minut w piekarniku.
I...
tak jakby humor się troszkę poprawił;)
Szybko znikają:)
Miłego wieczorku:)
To wyciągnęłam kolorowe foremki na muffinki. Wrzuciłam do nich dwa pokrojone jabłka i opruszyłam cynamonem. Na to kruszonka z dodatkiem posiekanych orzechów i wiórków kokosowych. 20-25 minut w piekarniku.
I...
tak jakby humor się troszkę poprawił;)
Szybko znikają:)
Miłego wieczorku:)
poniedziałek, 17 września 2012
czwartek, 6 września 2012
niedziela, 2 września 2012
Luzak
Dziergany na luzie, w celach pozbycia się włóczki. Ot taki pasiasty sweterek. Robiony od góry metodą Contiguous. Jak na pierwszy raz i to w dodatku robiony na oko, bez konkretnego wzoru - całkiem przyzwoicie wyszedł. Chociaż za często ze mną wychodził nie będzie - to wersja domowa;)
O dziwo, spodobał mi się ten pasiak i niewykluczone, że popełnię taki w wersji wyjściowej;)
Zdjęć też za dużo nie ma, bo nie ma czego pokazywać, ale w celach archiwizacji twórczości własnej, wrzucam fotkę:)
O dziwo, spodobał mi się ten pasiak i niewykluczone, że popełnię taki w wersji wyjściowej;)
Zdjęć też za dużo nie ma, bo nie ma czego pokazywać, ale w celach archiwizacji twórczości własnej, wrzucam fotkę:)