Żółwik na rauszu;)

Dlaczego na rauszu... cóż... żółwik, chociaż ma piękne 4 łapki, nie potrafić ustać

i przechyla się w przód... zupełnie jakbyś czegoś się napił;)

A ja tylko zapomniałam o środku ciężkości i głowę ma nieco za ciężką.

Co w sumie większego znaczenia nie ma, gdyż i tak jest to wiszący breloczek.

I bynajmniej na rausza w trakcie robienia go nie byłam;)

 

Żółwik szuka domu ;) klik

Siódma w paski

Powstało zapotrzebowanie na poduszkę w brązowo-bezowe paski:)

No i taka powstała.

 

szczęścia dwa

szczęście nr 1 to 600 g kremowej wełenki

szczęście nr 2 to 220 g ciemnoszarej włóczki bez banderolki (to jakaś mieszanka wełny)

oba szczęścia nabyte za grosze w sh :)

Jot ;)

Zamarzyła mi się literka.

Wiecie, taka duża, do postawienia na komodzie:)

Widziałam tylko że ma być z włóczki i mam ją zrobić sama.

I tak oto powstała wydziergana na drutach "Jotka". 

Wymiary: wysokość 58 cm

szerokość max 32 cm

grubość  7,5 cm

Zapowiedź była na fb, a później wyjazd urlopowy i literka czekała na wykończenie.

I oto jest - tadam!!!

 

 

lala-oh

W jeden z najgorętszych dni w roku, pokazuję... letni sweterek:)

Inspiracja pochodzi oczywiście z Raverly.

Włóczka przewodnia to bawełna: czarna Jeans Yarn Art (5 motków) oraz pozostałość cieniowanej po Majówce.

Ja zmykam na rowerek, a wam miłego wieczorku życzę:)

mam

trzy motki Sonatki

mam też dumajkę:

co z niej upleść??

black&white

Brakowało mi bransoletki w takich właśnie kolorach.

I już mam.