czyli co się dzieje na drutach. Mianowicie, po chwilowym kryzysie dziewiarskim, chęci do dziergania powróciły. Wykończyłam bluzeczkę w kolorze czerwonym ze szczyptą czerni. Zestawienie kolorystyczne skojarzyło mi się ze strojami do flamenco.. tak też nazwałam tą bluzeczkę:) Dziś mała zapowiedź, całość zaprezentuję w okolicach drugiej połowy weekendu.
A obecnie na drutach fioletowa Kalinka. Plan - zwiewna bluzeczka. Ale wiadomo jak to jest z planami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)