Strony

piątek, 13 marca 2015

bezrękawnik warkoczowy

 ostatni zimowy udzierg w tym sezonie
dziergałam go na styczniowym spotkaniu robótkowym, a na lutowym miałam go już na sobie
baaaaaardzo się lubimy:)
włóczka tasiemkowa z odzysku, przyjemnie się robiło, chociaż był to projekt czasochłonny.
i nie ze względu na warkocze, ale wymyśliłam sobie że wszystkie plisy pozamykam metodą włoską
czasu pochłonęło dużo, ale za to jaki efekt!:)
 

13 komentarzy:

  1. Baaardzo ładnie razem wyglądacie ! Myślałam, że metodą włoską można zamykać tylko ściągacz 1o. prawe - 1o. lewe, a tu niespodzianka. Pięknie to zrobiłaś. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metodą włoską można zamykać też ściągacze 2o.p.2 o.l. :)
      Wujek google mi o tym powiedział:)
      pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Pasujecie do siebie:-) Podziwiam za to zamykanie oczek. Warkocze super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki. faktycznie warkocze fajnie mi tutaj wyszły:)
      (ach, co za skromność;))

      Usuń
  3. Wspaniały bezrękawnik :-) Dobrze się w nim czujesz i rewelacyjnie w nim wyglądasz. Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, czujemy się świetnie - ja w nim i on na mnie;)
      pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Bardzo fajny bezrękawnik. Też lubię tasiemkowe włóczki.
    Powoli zaczynam się przekonywać do włoskiego zamykania oczek, bo wcześniej tą metodę uważałam za mało przydatną
    W przypadku twojej kamizelki świetnie się tametoda sprawdziła.
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to moja pierwsza przygoda z tasiemkową włóczką. muszę przyznać, że całkiem fajna jest taka nitka:)
      a mi tak się spodobało zamykanie oczek po włosku, że plisę przy dekolcie w sweterku, który właśnie robię też wykończyłam w ten sposób:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. fantastyczny... i ten kolor :-) podziwiam twoją umiejętność robienia na drutach :-) rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko - patrzę na detale w tym sweterku i dochodzę do wniosku, że muszę się nauczyć tego włoskiego zamykania oczek!
    Sweterek rewelacyjny!
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powiem Ci, że bardzo efektownie wygląda plisa zamknięta w ten sposób:) Warto znać ten sposób wykańczania robótki:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Świetny bezrękawnik! Bardzo lubię takie warkoczowe wzory :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)