Zamarzyła mi się koronkowa sukienka, a wiedziałam, że w szafie mam piękny kawałek koronki w kolorze intensywnego różu. I kiedy zaczęłam dobierać nici, to okazało się, że żaden z 5 odcieni różu, który mam w pudełeczku nie pasuje do tkaniny, która sobie upatrzyłam. Cóż było zrobić? A no przeszukałam szafę z tkaninami w poszukiwaniu zamiennika...
I mym oczom ukazała się piękna bawelniana kremowa koronka z czarnym obrysem, którą kupilam już dość dawno.
Wykrój stworzyłam sama, a w zasadzie szyłam bez wykroju, radośnie improwizując:)
Tak oto powstała, sukienka w kształcie litery A na modalowej podszewce. Koronka jest elastyczna, podszewka to dzianina, dlatego nie ma żadnych zapięć ani zamków- posiada jedynie dopasowujące zaszewki na plecach (które i tak nie sa widoczne na zdjeciach).