Ponad rok temu powstała bluzeczka, a właściwie tunika.
Kilka razy ją założyłam, po czym zabrakło synchronizacji między nami - ona zwiększyła gabaryty, ja nieco zmniejszyłam. Pewnego letniego zeszłorocznego wieczoru tuniczkę sprułam po czym ochoczo zabrałam się za dzierganie delikatnego kwiatowego wzorku.
Pierwotny plan był taki, że cała bluzka zostanie zrobiona wg tego schematu. Jednak po pewnym czasie znudziło mi się, a i czarny kolor ciężko się dziergał, robótka wylądowała w szufladzie.
Jakiś czas temu wyciągnęłam ją znów. Wykonany już motyw kwiatów wykorzystałam, na drutach dorobiłam tył i część przodu, po czym zszyłam i wrzuciłam do koszyka. Leżała ze 2 tygodnie, nabrała mocy urzędowej, więc dziś w końcu obrobiłam szydełkiem, pochowałam nitki i jest. Docelowo będzie noszona na czarnej bluzce, ale dla potrzeb pokazania wzoru pokazuję na podkładzie białym:)
Trzeba sobie życie ułatwiać :)
OdpowiedzUsuńTo i dobrze,że się nie zniechęciłaś,bo dzięki temu masz teraz śliczną,oryginalną bluzeczkę:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPokombinowałaś i wyszło super!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMotyw szydełkowy jest bardzo ładny. No i wyszła zupełnie fajna bluzia.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluzeczka! A do "Igiełki" wybieram się w przyszłym tygodniu! Dziękuję za wiadomość :)
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka .
OdpowiedzUsuńwstawka slodka nadaje charakteru prostej bluzeczce ;0
OdpowiedzUsuńByłam dziś w "Igiełce". Spodobała mi się kanwa DMC w esy-floresy, ładna :) I cena Sonaty mnie zaskoczyła - 76 zł za kg, czyli za motek 7,60zł a ja w Internetowej pasmanterii płaciłam 9,20zł. Nie kupiłam niczego, bo sobie na razie zrobiłam zakaz absolutny na włóczki i mulinki, muszę wyrobić to, co mam, albo chociaż połowę tego co mam :) Virginia też była ładna. Czy robisz z niej na drutach 2,5mm czy łączysz w dwie nitki i przerabiasz na grubszych drutach?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuń