Ooooo też by mi się przydała taka lekcja nauki na maszynie...Kupiłam sobie kiedyś maszynę i do szycia i...siedzi sobie ona w szafie. I czeka:)))) Na taki dzień jak Twój dzisiejszy:))))
O jak fajnie. Ja też chciałam wyciągnąć maszynę z piwnicy ale dziecko musiałabym szyć z dzieciakiem na kolanach więc narazie odchodzę od tego pomysłu. Za to też nauczyłam się dziś nowej rzeczy.
efekty zastały zaszyte ;) uszyłam sobie 2 poszewki na poduszki, które stanowią wypełnienie moich dzierganych. są schowane, tak że nie rażą w oczy wszelkie nierówne szwy! ale i tak jestem z siebie dumna, bo w końcu opanowałam maszynę:D
Super, powodzenia. Ja też mam w najbliższych planach naukę szycia, tylko maszyny jak na razie brak. Co planujesz szyć? Ja chciałabym pościel, bo "kupna" nigdy mi się do końca nie podoba.....
Ja maszynę upchnęłam w bezpieczny kąt, bo z dzieckiem na kolanach bałabym się szyc. Ale z wielką przyjemnoscią oglądam wszystko, co dotyczy szycia. Może kiedys jeszcze do maszyny siądę, ale nie wiem czy jeszcze będę umaiła sobie z nią poradzic. Choc pewnie szycia na maszynie, tak jak jazdy na rowerze się nie zapomina. Koniecznie pokaż nam co uszyłas. Powodzenia. Pozdrawiam
Ooooo też by mi się przydała taka lekcja nauki na maszynie...Kupiłam sobie kiedyś maszynę i do szycia i...siedzi sobie ona w szafie. I czeka:)))) Na taki dzień jak Twój dzisiejszy:))))
OdpowiedzUsuńJa wykorzystałam maszynę Mamy;) I Mamę jako nauczycielkę:D
UsuńTeż dłuuuuugo zabierałam się do tej lekcji;)
O jak fajnie. Ja też chciałam wyciągnąć maszynę z piwnicy ale dziecko musiałabym szyć z dzieciakiem na kolanach więc narazie odchodzę od tego pomysłu.
OdpowiedzUsuńZa to też nauczyłam się dziś nowej rzeczy.
Wow! Powodzenia ;-)
OdpowiedzUsuńCzekamy na efekty! Powodzenia.
OdpowiedzUsuńefekty zastały zaszyte ;)
Usuńuszyłam sobie 2 poszewki na poduszki, które stanowią wypełnienie moich dzierganych. są schowane, tak że nie rażą w oczy wszelkie nierówne szwy!
ale i tak jestem z siebie dumna, bo w końcu opanowałam maszynę:D
co szyjesz? :) jakoś nie umiem, kiedyś coś tam się poszywało hihi
OdpowiedzUsuńCzekamy na efekt Twojego tworzenia :)
OdpowiedzUsuńSuper, powodzenia. Ja też mam w najbliższych planach naukę szycia, tylko maszyny jak na razie brak. Co planujesz szyć? Ja chciałabym pościel, bo "kupna" nigdy mi się do końca nie podoba.....
OdpowiedzUsuńJa maszynę upchnęłam w bezpieczny kąt, bo z dzieckiem na kolanach bałabym się szyc. Ale z wielką przyjemnoscią oglądam wszystko, co dotyczy szycia. Może kiedys jeszcze do maszyny siądę, ale nie wiem czy jeszcze będę umaiła sobie z nią poradzic. Choc pewnie szycia na maszynie, tak jak jazdy na rowerze się nie zapomina. Koniecznie pokaż nam co uszyłas. Powodzenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobre!!!! :)
OdpowiedzUsuńja też chce zacząć, ale nie chce mi się czytać instrukcji obsługi maszyny, brak mi cierpliwości. poza tym Wiedźmina muszę skończyć...
OdpowiedzUsuń