listopad to taki ponury i nieco smutny miesiąc
kojarzy mi się z "nic niechceniem" i sennością
dlatego postanowiłam sobie, że ten listopad będzie inny
końcem października spisałam listę rzeczy do zrobienia i załatwienia
powoli wykreślam kolejne zrealizowane pozycje
a poniżej mój motywator
też by mi się takie coś przydało :)
OdpowiedzUsuńsuper!! tak trzymaj:) ja spędzam listopad we włoskim stylu..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Malko
w wizualizacji moc :)
OdpowiedzUsuńMotywator jak najbardziej daje siłę :-) Oby udało Ci się zrealizować wszystkie wypisane zadania!
OdpowiedzUsuń