Żyje sobie Człowiek spokojnie. Chodzi do pracy, z tej pracy wraca, ma swoje zajęcia zwane obowiązkami, w chwilach wytchnienia, siada z szydełkiem w dłoni i dzierga choinkę czy też drutami macha w celu zrobienia sweterka. Mija czas, przychodzi grudzień, dzień jest coraz krótszy, święta coraz bliżej a śniegu coraz więcej. Aż pewnego dnia Człowiek wybiera się na zakupy. Na wyprawie tej zaopatruję się w nowy, czarny, fajnie skrojony płaszczyk. Mało tego, oprócz owego odzienia wierzchniego, nabywa też Człowiek kilka motków czerwono-czarnej włóczki firmy Anilux o nazwie Eliza oraz druty nr 5 firmy Pony). Włóczka o której mowa wyżej,dobrana jest kolorystycznie do nowo nabytego płaszcza, ma z niej powstać komplecik czapko-szalikowy. Całość ma tworzyć zestaw idealnie pasujący do siebie (czapka, szalik, płaszcz) i do Człowieka.
Mało tego, komplecik ma powstać przed świętami, coby w czasie bożonarodzeniowym zadebiutować. No i Człowiek dziergał, dziergał aż wydziergał:
Na zdjęciach co prawda nie ma płaszczyka czarnego, ale w końcu najważniejszy jest komplet czapkowo-szalikowy:) Szalik typowym szalikiem nie jest, a jest to szalokomin podpatrzony u Antoniny. Zrobiłam zwyczajny szalik, końce zszyłam i gotowe:)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko, bo za oknem zimniutko:)
ojej, jestem niepocieszona bo mi się Twoje fotki nie wyświetlają, a straszniem ciekawa tego kompleciku....
OdpowiedzUsuńTeraz powinno być wszystko ok, a jakby coś się nie wyświetlało to dajcie znać:)
OdpowiedzUsuńnachodzil sie ten Czlowiek i nadziergal, ale efekt wart byl zachody :):):)bardzo fajne polaczenoe czerwieni i czerni :):):)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplecik,twarzowy taki.Czerwień coś w sobie jednak ma.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajny komplecik Człowiekowi wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładny komplecik z ciekawego melanzu. Świetny do czarnego płaszczyka.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny
OdpowiedzUsuń