Inspiracją była rumiankowa łąka z nielicznymi mleczami w pobliżu Domu.
I tak oto powstała miniaturka, którą mogę mieć zawsze przy sobie, na nadgarstku.
Moja pierwsza:)
Nierówna miejscami, zapięcie zmieniłam, bo to na zdjęciach się nie sprawdzało, ale jedyna w swoim rodzaju.
Bo MOJA:)
Koraliki no name z pasmanetrii, krzywe okropnie:D
Ale przecież na prawdziwej łące też nie jest równo;)
Udanego czwartku:)
Witam i pozdrawiam.Pięknie tu u Ciebie,zapraszam w odwiedzinki.Jola
OdpowiedzUsuńbardzo ładna.Fajny zestaw kolorów,faktycznie jak łąka:)
OdpowiedzUsuńObie łączki bardzo wesołe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
urocza :)
OdpowiedzUsuń