Nie myślcie sobie, że ja tak szybko sweterki robię, o nie:) Ten sweterek leżał gdzieś na dnie szafy. Wygrzebałam go ostatnio i znów mi się spodobał. Zrobiłam go kilka lat temu, kiedy to jeszcze nie dziergałam nałogowo;) Będzie w sam raz na zimę, która to podobno niedługo ma przyjść:)
Jakoś niebiesko ostatnio u mnie;) Tak wyszło:D
Teraz nie wiem jak będzie, chwilowy kryzys weny czy coś w tym stylu. Mam nadzieję, że szybko minie.
Pozdrowionka:)
wtorek, 23 listopada 2010
środa, 17 listopada 2010
Blue
sobota, 13 listopada 2010
W roli głównej
Hektor.
Psiak z różą w zębach:) Dosłownie:)
Jest u nas od niedawna, a już zdobył serca wszystkich. Niezwykle mądra bestia, niesamowity leniuszek i kochany urwis:)
A tak poza tym: w sferze robótkowej - niebieski sweterek gotowy. Czeka na sfotografowanie, tak że lada dzień wam go pokaże.
I jeszcze mam takie małe pytanie: czy ktoś podpowie jak umieścić procentowe paski, które pokazują postęp robótek?
Pozdrawiam ciepło:)
Psiak z różą w zębach:) Dosłownie:)
Jest u nas od niedawna, a już zdobył serca wszystkich. Niezwykle mądra bestia, niesamowity leniuszek i kochany urwis:)
A tak poza tym: w sferze robótkowej - niebieski sweterek gotowy. Czeka na sfotografowanie, tak że lada dzień wam go pokaże.
I jeszcze mam takie małe pytanie: czy ktoś podpowie jak umieścić procentowe paski, które pokazują postęp robótek?
Pozdrawiam ciepło:)
niedziela, 7 listopada 2010
Zapachowo
Ta niedziela ma zapach orchidei. Unosi się z imbryczka i wypełnia każdy kąt w mieszkaniu.
Mówi się, że mała rzecz a cieszy. I dobrze się mówi;) Ten imbryczek nabyłam dziś, drogą kupna. Niewielki wydatek, a wielka radość. Wydobywający się z niego zapach orchidei umilał mi całe popołudnie, umila mi też listopadowy wieczór.
A tutaj sweterek, niebieski, w którym wciąż brakuje rękawów. Finiszować planuję w tym tygodniu;)
Dziękuję za ciepłe komentarze oraz witam wszystkich nowych gości:)
Mówi się, że mała rzecz a cieszy. I dobrze się mówi;) Ten imbryczek nabyłam dziś, drogą kupna. Niewielki wydatek, a wielka radość. Wydobywający się z niego zapach orchidei umilał mi całe popołudnie, umila mi też listopadowy wieczór.
A tutaj sweterek, niebieski, w którym wciąż brakuje rękawów. Finiszować planuję w tym tygodniu;)
Dziękuję za ciepłe komentarze oraz witam wszystkich nowych gości:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)