czwartek, 31 maja 2012

pierwsze w tym sezonie

Fajnie jest być córką mojej Mamy.
Np na dzień dziecka (chociaż znacznie wyrośnięta jestem;), zupełnie niespodziewanie, można dostać pachnące słońcem truskawki.
Pierwsze jakie pojawiły się w ogródku.
Cały wieczór je wąchałam... tak miały piękny zapach, że aż żal było je jeść.
Jak pachniały tak też smakowały.
Słodkie. Delikatne. Mające SMAK.
Mniam:)

niedziela, 13 maja 2012

White

W końcu skończyłam. Trochę długo to trwało (wg notatek na ravelry to aż miesiąc), ale było mnóstwo innych zajęć. No i rękawki chyba ze trzy razy robiłam, bo wyjść mi nie chciały. Ale jest!!
White. Miała to być nazwa robocza, ale już zostanie bo nie mam pomysłu na inną.
Inspiracją był ten projekt znaleziony na ravelry. Sporo zmodyfikowałam. Zmieniłam wzór ażuru, dodałam zapięcie na jeden guzik. Z efektu jestem baaaaaaaaaaardzo zadowolona:)
Teraz niech się trochę ociepli, bo nieco zbyt chłodno na krótki rękawek.
Danych technicznych nie podaje, bo ich nie znam - włóczka z odzysku, nawet nie wiem ile jej poszło (nie mam przy sobie wagi żeby to sprawdzić). Jedynie wiem, że na drutach 2,5mm robiłam:D
A teraz czas na jakiś marynarski projekcik. Włóczkę w 3 kolorach już mam, chęci mam, pomysł wstępny jest - idę poszukać trochę czasu:)
Dobrej niedzieli:)