"O ile kolor czerwony, o którym pisałam kilka dni temu, pojawił się wokół mnie spontanicznie,
to fioletem otaczam się świadomie. A wszystko w ramach akcji - mój nowy pokój:) "
Taaaa.... taki oto wstęp napisałam wczoraj rano, kiedy przygotowywałam tego posta. Wieczorem okazał się on nieaktualny.
I co prawda akcja "mój nowy pokój" obowiązuje nadal, to póki co brak informacji w jakim kolorze ten pokój będzie.
Takie życie..
I co prawda akcja "mój nowy pokój" obowiązuje nadal, to póki co brak informacji w jakim kolorze ten pokój będzie.
Takie życie..
W każdym bądź razie pierwsza pasiata poduszka gotowa. :)
Drugiej mam już pół zrobione i teraz nie wiem, kończyć czy nie kończyć...