Z opóźnieniem, ale w końcu pokazuję:)
Winogronowy bezrękawnik powstał w okresie międyświątecznym, kiedy to spokojnie leniuchowałam na urlopie;) Później z tydzień leżakował i czekał na poprawkę kołnierza - bo wyszedł mi za wąski. Kolejny tydzień (a może nawet dwa) czekał na sfotografowanie. I oto tadam:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDDyqcIAdZfcR_XbyBV7JZ9qUjS5oBTcn_txRDTV-VAfetgphzaVV6JQ5sFa7_1hyphenhyphengyCFdfVJ6cro1zLulYDH7ORjWKhXpKP_QrSoFDr8jrjONopGjzN75tHxw1PpKiNkzFVT6r1YDXh2D/s600/graps.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglI3cAf0CQjsyK_teha3SwKaKuoEfhIkabLi-YIqIEMWXpa0Gc-9AVX4nM4vK3fdt5Ool07i-66LuNKQh4aXRE3pkjotF8OWjwWQ-7uco6AHMUYrv5gs5UMgHInOe-C-E82i7P2n09Hzf4/s600/graps+tyl.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbENtpa9REDgUKyu51q_mzxlnPgI9sEVRFBfD4wQgc6UgHZ_tZJwu5s69wGQslZhre8c7Xd0pMgwQ5U0QaAuD697L3cSNjUILGcT3NhVgpdAmgYb2Ns_GakqTnk-7U087qeEKeV8jQuFGI/s400/grapes2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWYBIREeWAZGtLOkzcNkrE5rbH645W9rq06bDQKbDcwAMDhs5dSA2IvCwHiuy4KWHXsgjBmcwReM72vB0hsEIrpogS0Q6X2g8Y5nx9rm2WVvgWl9tMWdFKMOki6FG8lW0gN7TSQ1rJBx77/s600/graps+metka.jpg)
Właściwie prosty taki, tylko delikatny ażurek na dole i przy kołnierzu, robiony z Puchatki (3 motki i troszkę 4tego), na drutach nr 5.
A z resztki czwartego motka powstała czapka. Nic specjalnego, bo taką można spotkać niemalże na każdym blogu:) Skorzystałam z opisu
na tym blogu, z taką różnicą że nie zszywałam ściegiem kitchener stitch, a tradycyjnie - i szew wcale nie jest bardzo widoczny;)
Polubiłam tą czapę, fajnie leży, ciepła, sprawdza się i w drodze do pracy, na spacerze i - jak sprawdziłam wczoraj - na nartach:D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggORNoSL0tQ4mR_YNtrZKWkTmZIferP5_Awi7NXrFD0o7FIEWkkFNme9RepfaBvx-1EqKoHqPnHi73CvV_qj4boS-Lh3nhb3qmSBc09GjkCS70CiquyxQR3VTETPBYi5M2shnTwgLb1XpG/s600/czapka+slimaczek.jpg)