pieczemy ciasteczka :)
środa, 27 maja 2015
niedziela, 24 maja 2015
w kolorze cyklamenu
dawno, dawno temu wydziergałam taki sweterek: klik
ale od pewno czasu był on nieużywany, więc sprułam i zrobiłam nowy
rękawy do niego dziergałam na ostatnim robótkowym spotkaniu ;)
sweterek taki zupełnie prosty - ale takich nigdy za mało w szafie
jedyna dekoracja to wzorek na rękawach :)
czas wygramolić się z ciepłego łóżka i rozpocząć nowy dzień, chociaż pogoda nie sprzyja
fajnej niedzieli!!
wtorek, 19 maja 2015
sobota, 16 maja 2015
dziś na balkonie
brawo Renatka i Marta! :)
owszem, wczoraj dziergałam sobie w towarzystwie przesympatyczej Asi <klik>
i tak jak jestem już uzależniona od naszych comiesięcznych spotkań robótkowych z dziewczynami
z podkarpacia to powoli uzależniam się spotkań z Asią ;)
bo te spotkania to dla mnie spełnienie marzenia sprzed kilku lat, kiedy to przerabiając oczka prawe i lewe w domowym zaciszu, marzyłam o koleżance - takiej co to spotkamy się na przysłowiową kawę,
będziemy dziergać i rozmawiać - nie tylko na tematy robótkowe:)
Asiu, dziękuję za bardzo miło spędzony czas:)
a dziś dziergam w innym otoczeniu - na balkonie, w pięknie świecącym słoneczku otoczona kolorowymi kwiatami oraz otulona obłędnym zapachem miodu (to zasługa smagliczki pachnącej )
miłego popołudnia:)
piątek, 15 maja 2015
środa, 13 maja 2015
butterfly
któregoś dnia przeglądałam internetowe strony - co w sumie często robię;)
i wtedy w me oczka wpadł motyl
tzn. spodobał mi się obrazek, bo żadnego motyla w pokoju, a tym bardziej w moim oku nie było
pierwsza myśl: "ja też chcę takiego!"
druga myśl: "to do roboty!"
i uplotłam :)
niedziela, 10 maja 2015
no zdenerwowali mnie strasznie...
piękne, słoneczne, sobotnie popołudnie
więc i drzwi balkonowe na oścież otwarte - wietrzę mieszkanie
aż tu nagle, jak nie zapachnieje
tak cudnie, domowo
ktoś ciasto piekł takie aromatyczne
ehhh ci sąsiedzi...
no i się zdenerwowałam
bo ja tak zjadłabym takie ciasto, a nie wiem do której sąsiadki zapukać
i nawet margaryny nie mam w lodówce
i nawet margaryny nie mam w lodówce
to rach-ciach do sklepu (dobrze, że nam tego owada pod nosem postawili w końcu)
a godzinkę później innym sąsiadom zagrałam na nerwach
a raczej na nosie;)
a raczej na nosie;)
i specjalnie okno w kuchni szeroko otworzyłam
piątek, 8 maja 2015
w fiolecie
powstał już jakiś czas temu...
tylko nie było weny do sfotografowania:)
w sumie prosty, z dekoracyjnym przodem;)
bardzo wygodny, włóczka Malwina
fot. R. Winiarski
sobota, 2 maja 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)