Jejku, jak ten sweterek przyjemnie się robiło. Gdyby nie to, że czasu u mnie mało to zrobiłabym go w kilka dni, a nie trzy tygodnie. Włóczka z odzysku, milutka, cieplutka. Leżała już z rok w szafie, aż doczekała się zainteresowania. I powstał sweterek zainspirowany tym
sweterkiem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOKeVeIBo8VwXc84vy3UsSOqpDey_nqIegWlSVVVAjY_U4j5nYBuuUhQUIsq1hAeCDjo7ZfRafM42b4dc_PviuTsgg6kP_i3W3s3PsWMCbn5qoVL-2L4RvWm16tCY4w5O9YBksm_3fhQFE/s600/przod.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih236mwut6Xaz99OwlK3wCjY9dOr2zhwVlBIsvn4pLKyq9VWi65I8cTxP6RgBpNbFPsS_UMO5L1b5elS1PshqdcZgjB4mtbTiEiL1nmWNmMRCVFRExVWgX1jcjfzCgjJPbjMrq4SM6B7sd/s600/tyl.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHM-MlyxHwwfpxmOJLmpsshh6HUv95tmCsc_ZRbLB4PdopK2cEGsfOZnpU1uxM80-ReHMb-KP3VeriDz23Wig3V0mgKk9JKB5JByghWwkhMae-rRDuyknRhn-_CcxNhj1xA6Ro9SRXNGUx/s600/metka.jpg)