Nie drutowo, ale również ręcznie robione.
Już dawno nagromadziłam sporo puszek po kawie. Z racji tego, że mam ograniczoną powierzchnię w kuchni, trzymałam w nich różne najpotrzebniejsze rzeczy.
Jakieś dwa lata temu wpadłam na pomysł, że je przemaluje (bo pstrokate strasznie były) i ładnie podpiszę - do tej pory musiałam zajrzeć do każdej, żeby znaleźć szukanego produktu. Zakupiłam farbę, pomalowałam, zostało podpisać. I wtedy pojawił się problem - jak to zrobić żeby było trwałe. Niczego nie wymyśliłam, więc nadal zaglądałam do każdej puszki, gdy czegoś szukałam. Tylko puszki już ładne, w kolorze kości słoniowej miałam:)
Dopiero niedawno trafiłam na super pomysł. O
tutaj.
Jeden deszczowy wieczór i gotowe. Proste i użyteczne. I jakie wygodne!!!
Puszki i pojemniczki na przyprawy. tadam!!!