niedziela, 29 września 2013

Dziewiąta w paski

Kolejny pasiak. Tym razem w bardziej stonowanych kolorach. W odcieniach zieleni:)


7 komentarzy:

  1. Poducha wygląda rewelacyjnie. Jestem ciekawa jak długo powstawała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jak to robisz ale każda z Twoich poduszek pasowałaby do mojego M :-) poukładałabym w różnych pokojach i było by CACY :-) cudne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne poduchy. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam twoją cierpliwość do monotematyzmu. Dla mnie problemem byłoby wykonanie drugiej takiej samej skarpetki, a co dopiero dziewięciu pasiastych poduszek różniących się natężeniem pasków i kolorystyką. Szacun!

    PS. Zapraszam do siebie. Na torcik :-)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)