piątek, 29 października 2010

Czerwone wdzianko

Pewnego jesiennego wieczoru, a może to wcale nie był wieczór.. już nie pamiętam. W każdym bądź razie siedziałam sobie przed komputerem i oglądam różne ciuszki na allegro. W oko wpadł mi pewien sweterek i zamarzyłam sobie go mieć. Swoje marzenia, zwłaszcza te do spełnienia, realizuję dość szybko, więc niewiele się zastanawiając chwyciłam za szydełko, później za druty i marzenie moje się spełniło. Schemat na elementy znalazłam gdzieś w necie (dostępny w galerii), ściągasz tradycyjny, włóczka pochodzenia nieznanego, znaleziona w zapasach;)
Oto co się wydziergało:


Z początku miałam obawy czy aby czerwień nie za bardzo intensywna. Ale już tych obaw nie mam i mi się baaardzo podoba:)
Teraz siadam do sweterka, znów w intensywnym kolorze;) Jeszcze rękawy i będzie gotowy:)

7 komentarzy:

  1. piękny kolor i wykonanie też super, ciekawy wzór

    OdpowiedzUsuń
  2. aaa, jaki piękny sweterek, a kolorek bejeczny, niezwykle energetyczny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny sweterek. Tym wzorem zaczęłam na wiosnę i porzuciłam. Miało być z kapturem...

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne rzeczy dziergasz, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, jestem u ciebie po raz pierwszy. No, no nieźle "się" wydziergało- pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)