czwartek, 7 września 2017

Taki to był sierpień- uwaga dużo zdjęć! :)

Minął sierpień. O matko, jaki to był długi miesiąc! Za to wrzesień leci jak szalony... od tygodnia zabieram się za zredagowanie tego postu.
Co to ja porabiałam w tym długaśnym sierpniu?
Nieśmiało stawiałam pierwsze kroki w krawiectwie. Na początek rzeczy łatwe - etui na czytnik e-book i saszetka na robótkę.

 




I ogólnie troszkę "trenowałam" na maszynie;)

Sporo dziergałam - głównie akcesoria do sesji fotograficznych noworodkowych:






Na specjalne zamówienie powstał też Minionek -lepszego zdjęcia nie zdołałam zrobić bo od razu powędrował w łapki 2,5latka:)

W sierpniu wydziergałam sweterek - miętusek. Czeka na obfotografowanie:)

Oraz rozpoczęłam czarny klasyczny cardiganek (tak, mam "fazę" na cardiganki:))


Sierpień to też miesiąc intensywniejszych działań w kuchni - ileż to frajdy sprawia mi robienie przetworów! - i na balkonie.




Poza tym wiele spotkań, wiele pracy, mnóstwo planów i mało snu. 
Taki to był ten miesiąc:)

Zobaczymy co przyniesie mi wrzesień:)
Pozdrawiam:)

5 komentarzy:

  1. Ale piękne zdjęcia!!! Jak tam miło u Ciebie :) A jak dużo rzeczy zrobiłaś!!! Jej!
    Pozdrawiam serdecznie!
    Asia
    PS. Piszę z telefonu, ze szpitala. Ciekawe czy to się opublikuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu:)
      Tak, to był bardzo pracowity miesiąc:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie:)

      Usuń
  2. Takich pięknych zdjęć nigdy za wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No bardzo intensywnie u Ciebie :) Ale za to jak pięknie.
    Pa, Marta

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)