poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Pierwsza z "7 days" - czyli chustowy projekt czas start

Co prawda mam przygotowane posty jeszcze z zaległościami, ale dziś przychodzę z nowością:)

Podczas jednej z naszych rozmów z Asia, narodził się pomysł na stworzenie mini kolekcji chust w myśl zasady "na każdy dzień tygodnia inna". Chwilę później pomysł przybrał nazwę "7 days" i powstały założenia - czyli obie dziergamy wg jednego wzoru i mamy z tego mnóstwo radości. A w chwili następnej siedziałyśmy obie przed komputerami i zamawiałyśmy włóczki w Kolorowych włóczkach :-)

Swoją chustę Asia już pokazała <klik>, a ja swoją zrobiłam, wzięłam ze sobą na święta i zostawiłam w domu rodzinnym, bo zapomniałam... no jak się nie ma w głowie, to trzeba chodzić bez chusty... ;)

Ale wczoraj ją przywiozłam, dziś użytkowałam i korzystając z miarę normalnego światła, nawet pstryknęłam zdjęcia:) Mam nadzieję, że niedługo uda nam się zrobić z Asią wspólną sesję z naszymi chustami:)



I dla pamięci:

Wzór to zmodyfikowany The Kohi Shawl 
Włóczka: 3nitkowy motek Cappuccino  ze sklepu Kolorowe włóczki 
 Druty: 3,25mm

I tak oto pierwszy z siedmiu projekt zrealizowany:) Kolejne będą, ale że nie ma ram czasowych to... nie wiadomo kiedy;) Chociaż tak wkręciłam się w tą chustę, że kusi mi, aby zacząć kolejną;)

A teraz zmykam do swetra, który w połowie prułam już 2 razy... albo 3.. straciłam rachubę... 

Pozdrowionka serdeczne:)

4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia! No właśnie - niech ja już wreszcie wyzdrowieję, żebyśmy mogły zrobić wspólną sesję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Zdrowiej zdrowiej, bo już doczekać się nie mogę tej naszej sesji:)

      Usuń
  2. Piękna chusta i ciekawy pomysł na zabawę-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)