sobota, 10 listopada 2012

Myszka

Przyznam się wam do czegoś.
Panicznie boję się małych, podobno milutkich i słodkich, szybko przemieszczających się zwierzątek zwanych myszami. Brrrr.... Aż mam ciarki jak o takowych myślę.
Nie wiem co mnie podkusiło, żeby jedną z ich przedstawicielek zrobić. Na szczęście ta jest dość statyczna i bezproblemowa:)
Dobrego weekendu:)

6 komentarzy:

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)