niedziela, 14 lutego 2021

Fioletowy improwizowany ;)

 Zaległości ciąg dalszy...

 Kolejny sweterek zrobiony z włóczki z odzysku. Skład szlachetny, czysta wełna. Miał to być cardigan, ale nie poradziłam sobie z plisami. Miałam je zrobić osobno - i zrobiłam. Zrobiłam wrabiając, zrobiłam doszywając. Ale żadna z wersji nie układała się dobrze. Dlatego zszyłam go pośrodku i teraz jest idealnie:)

 

I jeszcze wspomnienie lata i czasu, kiedy ten sweterek powstawał:)