czwartek, 30 maja 2013

Chciałam nauczyć się koralikować...


tylko, że nie wyszło. Próbowałam, wychodziło krzywo (wiadomo, praktyki nie mam), ale między mną a koralikami chemii nie było. Przynajmniej z koralikami w formie bransoletki dzierganej na szydełku. 
Zrobiłam coś prostszego, co mi zdecydowanie bardziej odpowiada.
Miłego wieczorku:) 
Jakie macie plany? U mnie długaśny weekend, więc wiadomo - GRILL :D