Ale od początku:)
A początek był taki, że w poniedziałek dopadło mnie przeziębienie. Niby nic strasznego, ale w połączeniu z fioletowym sweterkiem, który tak bardzo chciałam skończyć i tak bardzo mi to nie wychodziło, skutecznie zniechęciło mnie do wszystkiego.
Dopiero końcem tygodnia, po niezliczonej ilości pruć, sweterek ukończyłam. Szczęśliwa, że w końcu mogę zająć się nowym projektem, rozpoczęłam weekend:)
I tak dałam się porwać wenie twórczej, a efektem tego porwania są dwie czapeczki dla maluszków, które można wykorzystać w sesjach fotograficznych.
To wszystko za chwilkę, najpierw przedstawię Wam wesołego rekina, który powstał dla kogoś wyjątkowego:)
Teraz czas na czapeczki:
No koniec coś nad czym myślę od rana - mam taką przepiękną koralową wełenkę i totalny brak pomysłu co z niej zrobić. Wiem tylko, że ma być rozpinany sweterek, prosty ale elegancki...
I na tym moja wiedza się kończy...
Może Wy macie jakieś pomysły co by z niej upleść?
Prześliczny wesoły rekin. Czapeczki rewelacyjne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękne :) Zapraszam do siebie na candy http://www.mamaszyjezosi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRekin boski. Czapki słodkie, a sweter? Idź na żywioł, na pewno wymyślisz coś fajnego.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wymyśliłam - sweter poczeka aż przyjdzie wena :D
Usuńrekin powala, czapki i sweter cudowne,
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńJej, ile śliczności wyprodukowałaś!!!! Rekin jest cudny! Z koralowej włóczki - może rozpinany w jakieś warkoczowe wzory?
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
Asia
Może i w warkocze, ale zaczekam na wenę:) I zimę;)
UsuńNie sądziłam, że kiedyś przyjdzie mi zachwycać się rekinami ale ten jest naprawdę słodziutki :)))
OdpowiedzUsuńCzapeczki są rewelacyjne.
Ja nie sądziłam,że kiedykolwiek będę dziergać rekina:) A tu taka niespodzianka;)
UsuńWszystko prezentuje się pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńŚliczny rekin :-) Jakoś w ogóle nie jest straszny... ;-)
OdpowiedzUsuńCzapeczki śliczne.
Cudne moteczki, ale niestety nic Ci nie doradzę... nie lubię rozpinanych sweterków... Ale wiem, co ja bym z nich zrobiła :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Rekin miał być straszny a wyszedł wesoły. Ale był zrobiony z myślą o osobie bardzo radosnej, więc myślę,że to dlatego:)
UsuńA co byś z nich zrobiła... bo już nie jestem pewna czy chcę z tej włóczki rozpinany... ;)
Ale fajny ten rekin :) Czapki i sweter super, ciekawa jestem sesji swetra. A wełna cudowna! Pomysłów brak, ale myślę, że z cżasem na pewno znajdziesz odpowiedni wzór.
OdpowiedzUsuńDzięki:) A trzeba będzie zorganizować jaką "sesję" żeby sweterek sfotografować, tylko tak nie lubię pozować...
UsuńCzapeczki fajne ale rekin jest po prostu boski! Zakochałam się w nim na zabój ;).
OdpowiedzUsuńCo do pomysłu na sweterek to pobuszuj w zdjęciach Google albo na Pinterest. Przy takiej dawce inspiracji, na pewno coś Ci wpadnie w oko :)
Pozdrawiam serdecznie
Czesto grzebię w necie i szukam inspiracji i wtedy mnóstwo swetrów wpada mi w oko. A jak przyjdzie coś wybrać to mam problem;)
UsuńDo koralowej wełenki pasuje mi to:
OdpowiedzUsuńhttp://knit-models.com/vjazanie-dlja-zhenwin/vjazanie-spicami/palto/1234-raskleshennoe-palto-na-zavjazkah
Taki wiosenny sweter - płaszcz:) Fajne czapeczki:) pozdrawiam
Swietny płaszczyk!! Dziękuję za inspirację.
UsuńNa razie wełenkę odłożyłam, wrócę do niej jesienią:)
Pozdrawiam:)