sobota, 6 lutego 2010

Dziesiejszy wpis sponsoruje

kurczak w pomarańczach.

Już od dawna za mną chodził, tylko jakoś okazji do przyrządzenia go nie było. Kilka dni temu w końcu się zmobilizowałam i go zrobiłam. Poszukiwania przepisu zakończyły się tym, że i tak zrobiłam po swojemu. Prosto i niezwykle szybko. Wersja iście studencka;) W sensie że taka szybka i łatwa w przyrządzeniu. I nie wymaga wielu składników. Wystarczy pierś z kurczaka, pomarańcze (ja użyłam dwóch), przyprawy (warzywko, sol, magi-kto co ma;)), troszkę mleka.

Przyrządzenie: dziecinnie proste. Ja to robiłam tak: piersi pokroiłam namoczyłam chwilkę w soku z pomarańczy. Tak gdzieś po 10 minutach odcedziłam, podsmażyłam, po czym wlałam sok i dusiłam. Przyprawiałam: a to magi, deczko warzywka, szczypta jakiejś przyprawy do kurczaka. Ja dałam troszkę mleka. W sumie nie wiem po co. W jednym z przepisów było podane, aby dodać śmietany to zrobi się sos. Nie miałam akurat śmietany to dodałam mleka. Złagodziło nieco smak:) A i jeszcze dodałam kawałki pomarańczy. Podusiłam jakieś 5-10 minut i gotowe. Grunt że szybko. I smacznie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)