sobota, 1 grudnia 2012

Bałwanek Franek

Od kilku dni w prognozach pogody straszą, że spadnie śnieg. U mnie za oknem na razie zimy nie widać. Ale ja już bałwanka "ulepiłam".
Grzeczny Bałwanek Franek w niebieskiej czapeczce.
 

4 komentarze:

  1. Rewelacyjny bałwanek :-)
    A u mnie i śnieg i mróz :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przemiły i jaki uśmiechnięty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szympatyczny ten Franio :) Może zima nie będzie z nim taka straszna :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)