kiedy byłam bardzo mała, od Dziadzia dostałam samolot
taki z plastiku, miał czerwony kadłub i niebieskie skrzydła
a na skrzydłach czerwone pięcioramienne gwiazdki :)
i chociaż minęło już prawie 30 lat
i wielokrotnie w dzieciństwie robiłam selekcję zabawek "do wyrzucenia"
a później kilkakrotnie się przeprowadzałam
to ten samolot wciąż mam
i nie dam go ruszyć:)
a ostatnio taki samolot uplotłam
prosty, pastelowy
do nabycia <klik>
Śliczny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.