miałam spokojny weekend...
chociaż niezupełnie... nie był wcale taki spokojny
był smutek, pożegnanie oraz uczucia, których nie potrafię zdefiniować...
ale jedno jest pewne - był to weekend, w którym miałam mnóstwo czasu na robótki
i z tego czasu korzystałam w 100% :)
efekt - prawie skończony bezrękawnik,który dziergałam na spotkaniu z dziewczynami w zeszła sobotę :)
gdyby nie włoskie zakończenie plis, to bezrękawnik byłby już dawno gotowy...
ale to takie czasochłonne...
i prawie nic nie zrobiłam przy wiosennym jasnofioletowym sweterku :(
a Tobie jak minął weekend?:)
Ciekawa jestem Twojego bezrękawnika. Ciekawe zdjęcie przypominające wiosnę. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że bezrękawnik szybko skończę i szybko uda mi się go sfotografować:)
UsuńPełen relaks:-) Choć pod koniec weekendu (gdy robótka osiągnęła odpowiednią długość) zaczęłam się denerwować, że za wąsko wychodzi i to mi trochę zepsuło humor. Może się po praniu naciągnie...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego włoskiego sposobu zakańczania plis, chyba nie wiem o co chodzi.
Też czasami mam nadzieję, że po praniu się naciągnie... albo skurczy... ;)
Usuńwłoskie zamykanie robótki to coś takiego:
http://www.hypermail.pl/abc_robotek_na_drutach/str/poczatek.html#wloskie.zamykanie
dzięki temu koniec robótki jest elastyczny:)
pozdrawiam
Wiem, że zamykanie oczek sposobem włoskim jest baaardzo czasochłonne, bo ostatnio zajęło mi to całe popołudnie,
OdpowiedzUsuńale z efektu jestem zadowolona. Weekend spędziła cudownie, byłam w górach na pieczeniu barana i kuligu. Wrażenia nie zapomniane. Serdecznie pozdrawiam :)
Ja również jestem zadowolona z efektu jakie daje włoskie zamykanie oczek... tylko tyle czasu to pochłania...
UsuńZazdroszczę weekendu w górach!!
pozdrawiam:)
A u Ciebie na drutach kolejna rzecz w ślicznym kolorku.
OdpowiedzUsuńNigdy nie zamykałam oczek włoskim sposobem.
Po obejrzeniu filmiku (chyba u Intensywnie Kreatywnej) trochę się zniechęciłam, ta metoda zamykania oczek wydała mi się zbyt czasochłonna. Ale w razie potrzeby dobrze wiedzieć, że jest taki sposób.
Gorąco pozdrawiam Dorota