poniedziałek, 23 listopada 2015

Szalik w różu

Dziś rano w mailu do Asi <klik> żaliłam się, że w tym miesiącu nie będę mieć nic do pokazania w ramach naszej akcji WZW. 
A po powrocie do domu, w ręce wpadł mi szalik - który zrobiłam z resztki włóczki z tego sweterka <klik> a o którym kompletnie zapomniałam.
prosty - bardziej prostego chyba zrobić nie można było:D
ale włóczkę wykorzystałam do ostatniego centymetra:)
taaaaaadam:
 
a teraz lecę dziergać świnkę ;)
miłego wieczorku:)

3 komentarze:

  1. Śliczny! Ja chyba, w ramach rozpaczy, że nic nie mam oprócz królika, zrobię podkładki pod kubki :) W zasadzie mam już trzy, zrobię jeszcze dwie i będzie gotowe!
    Pozdrawiam serdecznie!!!
    A.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)