A teraz o wspomnianych zakupach.
Mianowicie ostatnie 2 tygodnie upłynęły mi na zakupach. I nie były to zakupy włóczkowe. jednak mające wiele wspólnego z naszym dziewiarskim światem. Otóż wczoraj nabyłam takie oto wielkie szafy.
I teraz nie mam już wymówki, że brakuje mi miejsca na nowe włóczki...
Tradycyjnie już - zachód słońca;)
Słodki misio :-)
OdpowiedzUsuńTo teraz koniecznie musisz uzupełnić swoje zapasy włóczkowe ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo sympatyczny misio. A szafy to Ci zazdraszczam w stopniu najwyższym.Z druciarskim pozdrowieniem!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny misio- Krzysio. A szafy to ja tam widzę trzy :) I wszystkie Ci one na włóczki ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Sweet misio!! :) Szafy koniecznie zapełniaj!!!
OdpowiedzUsuń