– Co robisz?! – skarcił ją ojciec – tak tylko zniszczysz cały swój papier. Czy wyobrażasz sobie, ile on kosztuje?
Dziewczynka z załzawionymi oczami skryła się w kącie, mocno przyciskając do serca swoje pudełko. W wigilijny wieczór, stąpając lekko jak ptak, zbliżyła się do taty, który siedział za stołem i położyła przed nim pakunek w ozdobionym papierze.
– Tatusiu, to dla ciebie – wyszeptała.
Ojciec zmiękł, bo odczuł, że był zbyt ostry. A ona po tym wszystkim przynosi mu podarunek.
Rozwinął powoli tasiemkę, rozpakował kolorowy, złocisty papier i powoli otworzył pudełko. Było puste.
Niespodzianka wydawała mu się niemiła, rozzłościła go ponownie.
Wybuchnął:
– Zmarnowałaś tyle papieru i tyle tasiemek, aby zapakować puste pudełko?
Duże oczy dziewczynki ponownie wypełniły się łzami.
– Tatusiu, przecież pudełko nie jest puste. Wypełniłam je tysiącami pocałunków.
Jest pewien człowiek, który w pracy, na swoim biurku, trzyma pudełko po butach.
Wszyscy mówią, że jest puste.
– Nie. Jest wypełnione miłością mojej córki – odpowiada mężczyzna.
Bruno Ferrero
Nie jest ważny porządek w domu ani podarte papierki i pogniecione wstążki, nieudane pierogi i przypalona ryba. Drodzy Dorośli – ważne jest tylko „puste” pudełko.
źródło: http://magia-swiat.web21.pl/puste-pudelko#more-9299
I takich właśnie "pustych" pudełek Wam życzę :-)
Justyna
fot. winiart.pl
Piękna historia.
OdpowiedzUsuńMoja siostra opowiadała, że u jej narzeczonego w Święta nie ma prezentów bo jego rodzina uważa, że to nie prezenty powinny być wtedy ważne. I myślę sobie, że coś w tym jest.
Wesołych Świąt :)
U nas też nie ma prezentów:)
UsuńI dobrze nam z tym:)
Wesołych Świąt:)
Justynko bardzo inspirująca historia :) Tobie również życzę wielu takich "pustych pudełek".
OdpowiedzUsuńPiękna historia:) U mnie też nie ma prezentów:) Wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńU mnie prezenty są na Mikołaja.
OdpowiedzUsuńFajna z Ciebie Mikołajowa! :-)