piątek, 12 października 2018

Uważność, geometria, biały sweterek i spotkanie robótkowe

Wczoraj (a może to już dzisiaj było?) leżąc w łóżku zerknęłam na ścianę obok.
I zdziwiłam się! Przez odsłonięte rolety wpadało delikatne światło i wraz z wiszącą nad łóżkiem paprotką i wspornikiem półki, tworzyło na ścianie niezwykle urokliwe malowidło z cienia. Było tak delikatne, że nie udało mi się go uwiecznić na zdjęciu - chociaż próbowałam!.
Ale ten niepozorny obrazek coś mi uświadomił. Mianowicie przestałam być uważna i nie dostrzegam drobiazgów!
Bo przecież co wieczór tak samo świeci bilbord za oknem, który jest sprawcą światła na ścianie, co wieczór roleta odsunięta, a kwiatek i półka wiszą tam już od dwóch lat. Tylko ja patrzę w ekran telefonu, bądź czytnika i po prostu nie widzę tego co wokół mnie.Taka to jest smutna prawda.

I dziś do pracy wybrałam się pieszo.
Droga mało urokliwa, biegnie wzdłuż ruchliwej ulicy. Ale mimo to, wschodzące słońce i delikatne mgły dawały tak piękne widoki, że żałowałam jedynie iż nie mam ze sobą aparatu. Bo w takich warunkach ćwiczenie uważności naprawdę nie było trudne:) Ograniczeniem był jedynie sprzęt:)




Wybierając zdjęcie do tego posta zauważyłam, że dominują motywy geometryczne... hmm no tak... oko inżyniera;) 
Nawet w zachód słońca wkradły się proste linie:)



Taki to piękny był dziś poranek, który naładował mnie pozytywnie na resztę dnia:-)
A teraz mamy już wieczór i zaraz siadam do drutów, na których pięknie przyrasta biały sweterek z bawełny. Wzór podpatrzony od koleżanki z robótkowych spotkań:)  Będzie prosty, tył i rękawy gładkie, jedynie na przodzie małe urozmaicenie.



A gdyby ktoś miał ochotę na dzierganie w większym gronie to zapraszam w imieniu swoim i koleżanek,  jutro (sobota 13.10.2018r), na Spotkanie Dziewiarek Podkarpacia do Cukierni Wiedeńskiej w Rzeszowie. Start o godzinie 16stej, kończymy o 19stej:)
Miła zabawa i dobre towarzystwo gwarantowane!:)

Dobrego weekendu!
I bądźmy uważni :-)

4 komentarze:

  1. I w sweterku również widać geomietrię :) Ja już od jakiegoś czasu zatrzymuję się na "moment" i zauważam te drobiazgi, które wywołują zachwyt lub uśmiech. Uwielbiam takie chwile. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie na sweterku też jest geometria.... czyli jednak przede mną jeszcze sporo ćwiczeń z uważności :)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia i piękny tekst! Delektowałam się czytając :)
    Justynko - pięknej niedzieli życzę!
    A.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz ślad po wizycie na moim blogu:-)