Jakaś taka pochmurna..
Zadzwoniła Asia
I opowiada....
Że taka mała samotna dziewczynka...
Znalazła rodziców...
I ciepły dom...
I że jej tato zachorował...
Ciężko...
I czy zrobię dla tej małej dziewczynki misia...
Misia z misją.
Miś ten będzie stanowił komplet z kocykiem, dzięki ktorym maleńka dziewczynka będzie "miała się do czego tulić i czym przykryć, jakby ramionami taty, który w tym czasie będzie przebywał w klinice" - jak to pięknie napisała Asia na swoim blogu.
No zrobię! No pewnie!!
Włóczkę i wzór wybierałyśmy z Asią. Padło na pastelowe kolory Gazzal Cotton Baby - ma śliczną kolorystykę oraz jest trwała w użytkowaniu.
Też trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie tej historii! Zachwyca mnie Wasza piękna, przyjacielska współpraca przy tworzeniu tego niezwykłego kompletu.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za trzymanie kciuków! Musi być dobrze!
UsuńTrzymam kciuki za szczęśliwy finał tej historii! Piękny komplet, zgrany z Was team. :) Pozdrawiam K
OdpowiedzUsuńDziękujemy, każde kciuki siebie przydadzą! :)
Usuń